Ja wam jeszcze pokażę!

Już pierwszego dnia gdy podejmowałam pracę na stanowisku programisty w jednej z rzeszowskich firm, widziałam zdziwione spojrzenia moich przyszłych współpracowników i współpracownic. W naszym mieście, kobieta pracująca w zawodzie informatyka i programisty (programista Rzeszów) to prawdziwa rzadkość, a w branży informatycznej nadal rządzą mężczyźni.

Ja, córka wieloletniego i zakochanego w swym fachu informatyka, który od lat dziecięcych wpajał mi miłość do komputerów postanowiłam, że udowodnię wszystkim, że kobiety mogą być równie dobrymi programistami jak mężczyźni. W liceum uczęszczałam do klasy o profilu matematyczno-informatycznym. Gdy na jednej z lekcji wychowawczych zapytana o wybrany kierunek studiów, opowiedziałam o studiach informatycznych,  moja wypowiedź wywołała salwy śmiechu i ogólne powątpiewanie.

Studia informatyczne na politechnice pozwoliły mi rozwijać swoją pasję i wiedzę z zakresu programowania, jednak i tam znalazły się osoby, które dość lekceważąco wypowiadały się na temat kobiet-informatyków. Dopiero kończąc studia z wyróżnieniem, udało mi się pokazać, że jestem tak samo wartościowym programistą, jak mężczyźni. Pracę na stanowisku programisty nie było łatwo znaleźć, jednak po kilku miesiącach poszukiwań w końcu się udało. Znalazła się jedna firma, która postanowiła zaryzykować i zatrudnić kobietę-programistę. Myślę, że chyba nie żałują, bo pracuję już w niej 5 lat i nawet udało mi się awansować.