Studia, studia i jeszcze raz studia

W pracy programisty najważniejsze jest doświadczenie zawodowe, jednak nie da się  ukryć, że bez odpowiedniego wykształcenia szanse na znalezienie zatrudnienia w programowaniu i informatyce są naprawdę znikome.

Z zawodu jestem technikiem-informatykiem. Technikum informatyczne ukończyłem z dobrymi wynikami, programowanie i komputery były moją pasją. Jako, że w tamtych czasach sytuacja materialna mojej rodziny nie należała do najlepszych, zdecydowałem się póki co odłożyć marzenia o studiach informatycznych i poszukać pracy. Pierwszą pracę, w charakterze „informatyka od wszystkiego” znalazłem już po miesiącu poszukiwań. Zatrudniono mnie w jednej z niewielkich, kieleckich firm (programista Kielce), zajmujących się sprzedażą sprzętu komputerowego. Do moich obowiązków należało kompletowanie zamówienia złożonego przez klienta, instalacja niezbędnego oprogramowania, sterowników i programów. Nierzadko jeździłem też w teren, do klientów, którzy potrzebowali pomocy w obsłudze swojego sprzętu komputerowego. Komputery były moją pasją, a ciągły z nimi kontakt sprawił, że nauczyłem się więcej, niż mogłem się spodziewać. Po dwóch latach pracy w charakterze informatyka podjąłem decyzję o poszukiwaniu pracy w zawodzie programisty. I tu rozpoczęły się schody. Doświadczenie niby miałem, wykształcenie informatyczne też, ale do pracy programisty wymagane były studia informatyczne. Nie pozostało mi więc nic innego, jak wziąć kredyt studencki i zapisać się na studia. W ciągu tygodnia pracowałem jako informatyk, na weekendach uczyłem się programować. 5 lat studiów i pracy były naprawdę ciężkie, ale się udało. Włożony wysiłek nie poszedł na marne, a ja jestem programistą w jednej z największych kieleckich firm!