Programista a wypalenie zawodowe

Początkowo wypalenie zawodowe przypisywano jedynie zawodom związanym z ratowaniem życia ludzkiego. W dzisiejszych czasach syndrom ten może dotknąć każdego pracownika niezależnie od branży. Badania potwierdzają, że aż 40% pracowników korporacji boryka się z wypaleniem zawodowym. Dotyczy ono także środowiska programistów, w którym zaobserwowano rosnącą tendencję występowania syndromu wśród młodszych pracowników.

Objawy wypalenia zawodowego mogą pojawić się na różnych płaszczyznach. Pierwszym sygnałem, który powinien zaniepokoić programistę jest notoryczne zmęczenie. Towarzyszy ono pracownikowi już od momentu przebudzenia. Kolejnymi sygnałami świadczącymi o wypaleniu zawodowym programisty są problemy ze snem, apatia i brak radości z kodowania, a także uczucie pustki, trudności w koncentracji, poddenerwowanie. Praca nie dostarcza już przyjemności, wręcz rodzi złość i agresję. W skrajnych przypadkach wypalenie zawodowe może powodować ból głowy, nadciśnienie czy nawet uczucie duszności.

Przyczyn wypalenia zawodowego programisty jest wiele. Do najczęściej wymienianych należą: zbyt skomplikowane zadania, długotrwałe wykonywanie nadmiernej ilości obowiązków. Czasem przyczyną pojawienia się syndromu wypalenia jest monotonia pracy lub zbyt silna presja czasowa narzucona przez pracodawcę. By zwalczyć wypalenie zawodowe programista powinien przeorganizować czas według zasady work-life balance. Równowaga między życiem prywatnym a zawodowym oraz solidny odpoczynek zregeneruje siły programisty. Uczestnictwo w konferencji lub szkoleniu, najlepiej z specjalizacji informatyka lub rozpoczęcie nauki języka obcego odbudują pewność siebie i ocenę wartości wykonywanej pracy.